Wydawałoby się za nieetyczne aby bukmacher sponsorował drużynę, na którą/przeciw której można przyjmować zakłady w jego ofercie, jednak jako, że nie zakazują tego żadne przepisy (prawa, czy organizacji sportowych jak FIFA i UEFA) sponsoring tego typu jest niezwykle popularny na całym świecie, przynosi bowiem korzyści obu stronom.

Bukmacherzy głównym sponsorem sportu
Korzyści takiego sponsoringu są oczywiste, zarówno klubom, które zyskują pokaźny zastrzyk gotówki umożliwiający stabilne funkcjonowanie, firmy z kolei zyskują marketingowo, ich marka staje się bardziej rozpoznawalna docierając do kibiców wspieranego klubu, organizując dla nich specjalne akcje promocyjne, występując ze swoimi logotypami na koszulkach, banerach reklamowych, materiałach promocyjnych klubu, itp.
Również w Polsce sponsoring klubów przez firmy bukmacherskie jest bardzo silny. Najlepszym przykładem jest STS współpracujący między innymi z Lechem Poznań, Górnikiem Zabrze czy Jagiellonią Białystok, LV Bet z kolei wspiera Wisłę Kraków i Wisłę Płock, Milenium Zagłębie Lubin, Totolotek z Lechią Gdańsk.
Legia Warszawa od dłuższego już czasu współpracuje z Fortuna i w ramach obecnej umowy może liczyć na rekordowe z tego tytułu apanaże, oba podmioty ustaliły nawet wspólny marketingowy budżet. Fortuna co ciekawe jest również sponsorem tytularnym zaplecza Ekstraklasy, czyli Fortuna 1 ligi.

Generalnie rzecz biorąc bukmacherzy są mniej lub bardziej obecni praktycznie we wszystkich klubach Ekstraklasy czy 1 ligi. Dochody z tego tytułu tuż obok dochodów z praw telewizyjnych i dnia meczowego są dla klubów praktycznie głównym źródłem funkcjonowania stąd też bardzo chętnie nawiązują one współprace z tego typu podmiotami.
Firmy bukmacherskie szukając kolejnych metod ekspansji chętnie w taki kooperat wchodzą, wiedzą bowiem dobrze (na podstawie przeprowadzanych badań i analiz), że taki układ na dłuższą metę będzie dla nich opłacalny. Szczególnie chętnie sponsorowane są kluby mające szanse wywalczyć na koniec sezonu miejsca gwarantujące występ w europejskich pucharach (eliminacje Ligi Mistrzów lub Ligi Europy), to bowiem dodatkowa okazja zaznaczenia swojej marki na zagranicznych rynkach, co może mieć znaczenie jeśli bukmacher planuje międzynarodową ekspansję tak jak zrobił to chociażby STS.